Kokosowe masło do ciała (Ziaja): Nie uwierzycie, ale to moje pierwsze masło do ciała. Zakup przemyślany, bo wcześniej sprawdziłam opinie ;) Recenzja będzie właśnie ze względu na to, że nigdy wcześniej nie używałam tego typu kosmetyków.
Szampon do włosów zwiększający objętość PAPAYA & BAMBUS (Alterra): Od szamponu do włosów oczekuję przede wszystkim zwiększenia objętości. A że z szamponów dających taki efekt i zawierających silikony nie jestem zadowolona, zdecydowałam się na coś naturalnego :)
Spray utrwalający loki (Joanna): Nigdy nie widziałam tego kosmetyku, nic o nim nie słyszałam, nigdy go nie używałam. Ale potrzebowałam czegoś, co ułatwiłoby skręt włosów i utrwaliło loki, a że nie było akurat nic innego - wzięłam ten spray. W najbliższych dniach zobaczę, jak się sprawdzi.
Odżywczy krem do rąk (BeBeauty - Biedronka): Wzięłam ot tak, może akurat przyniesie ulgę moim łapkom :) Bardzo przyjemnie pachnie i znajduje się w przezroczystym opakowaniu, które ubóstwiam! ;)
Puder zwiększający objętość włosów (got2b - Schwarzkopf): Słyszałam na jego temat różne opinie, ale postanowiłam przetestować go na sobie. Mam długie włosy i szczerze mówiąc wątpię, czy ten pyłek da radę zwiększyć ich objętość. Ale co tam :) Przewidywana recenzja.
Płyn do demakijażu oczu (Ziaja): Miałam już kiedyś ten produkt, ale było to tak dawno, że nie pamiętam, jak się sprawdzał. Kupiłam go ze względu na małe opakowanie, ponieważ potrzebuję tylko czegoś "na przetrwanie", dopóki nie dotrze do mnie Bioderma. Użyłam już go parę razy, więc mogę coś na ten temat napisać. Otóż płyn radzi sobie z makijażem dobrze, choć nie tak dobrze jak mój ulubiony płyn micelarny Biodermy. Nie ma zapachu, nie powoduje pieczenia, szczypania, itd. Bardzo podoba mi się jego opakowanie, jest takie estetyczne i poręczne :)
Antyperspirant Crystal clear pure (Rexona): To już moje kolejne opakowanie. Śmiało mogę polecić ten antyperspirant. Całkiem dobrze chroni, nie bieli ubrań, a do tego pięknie pachnie.
Macie któreś z powyższych produktów? Jeśli tak, to co o nich myślicie? ;)
ja wczoraj recenzowałam ten płyn Ziai, tragedia ;)
OdpowiedzUsuńpuder do włosów za to bardzo ok, podobnie jak kremy do rąk z biedronki :)
A to dziwne :) Może ten płyn nie jest rewelacyjny, ale ja nie mam większych zastrzeżeń.
Usuńzdecydowanie wolę masła od balsamów: mam teraz kawowy z Joanny :)
OdpowiedzUsuńZajefajny blog, lecz bardziej damski niż męski, ale dzięki za zainteresowanie też moim blogiem.
UsuńMam jeszcze taką prośbę
czy mogłabyś Kasiu polubić tę stronę a także do tego namówić swoje koleżanki ponieważ to jest część mojej akcji charytatywnej organizowanej co środa, pięknie dziękuje w imieniu moich podopiecznych :)
To ta stronka
http://www.facebook.com/pages/Przemysław-Osiecki/341622282544384
Kasiu, właśnie zostałaś otagowana :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy!
http://blogosia.blogspot.com/2012/02/tag-5-rzeczy-ktorych-wcale-nie-chce.html
Witaj, i jak ten puder got2b? sprawdza się?
OdpowiedzUsuńWkrótce napiszę jego recenzję :) Jak na razie mam mieszane uczucia.
Usuńchętnie poczytam bo długo się zastanawiam nad zakupem;)
UsuńI oczywiście bardzo dziękuję za dodanie mnie do obserwowanych:) to bardzo motywujące
Usuń